Ta strona używa plików cookies, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie

Edukacja domowa jako styl życia. Wydanie drugie, poszerzone

Agata Głażewska
38.85 PLN Wysyłka za: 2 dni


Recenzja Prof. Bogusława Śliwerskiego

“Edukacja domowa jako styl życia to tytuł książki, którą wydała w 2021 roku Agata Głażewska. Nawet nie wiedziałem, że jest to już drugie wydane tej publikacji, co tylko potwierdza znaczny wzrost zainteresowania nią w naszym społeczeństwie.Sądzę, że o ile praca; M. Budajczaka; może wzmocnić zainteresowanie edukacją domową wśród tych rodziców czy nawet dyrektorów szkół i nadzoru pedagogicznego, którzy potrzebowali argumentacji naukowej administracyjno-prawnej czy nawet komparatystycznej (jak wygląda ta edukacja w innych krajach), to właśnie ta książka mocniej rozwiewa wiele wątpliwości natury pedagogicznej, wychowawczej, socjalizacyjnej, bowiem jest napisana z tej właśnie perspektywy.

Autorka poznała (…) ludzi hołdujących tradycyjnym wartościom, tworzących domy pełne tętniącego w nich życia, wielodzietne, gościnne, traktujące z dużym dystansem mody i trendy współczesnego świata. Były to w większości osoby, które przestały walczyć o sukces i uznanie, odrzuciły konsumpcjonizm, a skupiły się na kultywowaniu życia rodzinnego, wychowaniu dzieci; w zgodzie z własnym sumieniem i przekonaniami, oraz na wspólnym z nimi odkrywaniu świata [Głażewska 2021, s. 7].

Gorąco polecam tę publikację, bowiem miałem okazję nie tylko spotkać się z polskimi; homeschoolersami, kiedy w 2009 roku włączyłem po raz kolejny do obrad Międzynarodowej Konferencji „Edukacja alternatywna – dylematy teorii i praktyki” rodziców wraz z ich dziećmi, by podzielili się swoimi doświadczeniami i praktykami z innymi uczestnikami powyższej debaty. Nie mam zatem wątpliwości, że są rodzice, którzy skorzystali z prawa do wolności od szkoły, by wzbogacić ją własną wolnością do uczenia się ich dzieci w warunkach integrujących świat własnych wartości z wiedzą i umiejętnościami wynikającymi z podstawy programowej kształcenia ogólnego w naszym kraju.

Na co zwracają uwagę domowi edukatorzy?

Po pierwsze, nie chcą tracić własnego dziecka, które przez uczęszczanie do szkoły wyłączone jest z codziennego, pełnego radości, autentycznej komunikacji, wzajemności i więzi życia rodzinnego;

Po drugie, homeschooleresi chcą być ze swoimi dziećmi i dla nich, by nikt obcy nie kształtował ich sumień, światopoglądu, nie narzucał im wartości, postaw, zachowań, które są toksyczne, niedopuszczalne, zdarza się, że i patologiczne;

Po trzecie, kluczowa jest tu reprodukcja kulturowa, troska o ciągłość przekazu wartości, do pielęgnowania religijności, patriotyzmu, altruizmu, modusu „bycia” w stosunku do „posiadania”, by poskramiać instynkt władzy, konsumpcjonizmu, dominacji, posiadania, chciwości, uzależniania się od potrzeb otoczkowych, pozornych itp.;

Po czwarte, edukatorom domowym zależy na rzeczywistym, autentycznym wykształceniu ich dzieci a nie na upozorowanym, zakłamanym, fragmentarycznym czy powierzchownym. Edukacja domowa sprzyja poszukiwaniu wartościowych źródeł wiedzy, dekonstruowaniu postprawdy, koncentracji na perfekcjoryzmie, rozwijaniu zaradności życiowej, kształtowaniu holistycznym osobowości dziecka i rozpoznawaniu jego uzdolnień;

Po piąte, to rodzice chcą mieć głos rozstrzygający o tym, w jakich środowiskach społecznych, grupach będzie socjalizowane ich dziecko. Kluczowe jest tu to, by było to właściwe towarzystwo czy np. drużyna harcerska;

Po szóste, jest to pragnienie wolności decydowania o codziennym porządku dnia, o tym, kiedy jest czas na higienę, spożywanie posiłków, sen, odpoczynek, relaks, a kiedy na pracę, zabawę i uczenie się;

Po siódme, spędzanie czasu z własnym dzieckiem sprawia rodzicom wiele radości, bo nie traktują je jako kłopotu, problemu, ale jako suwerenną istotę, która dodaje im swoją obecnością i aktywnością wiele sił, motywuje i mobilizuje ich do wielu działań, także samokształceniowych.

Głażewska poznając polskie rodziny homeschoolersów przekonała się, że są to najczęściej rodziny wielodzietne (70 proc.), wielopokoleniowe, najczęściej zaangażowane religijnie, w których ma miejsce naturalny podział zadań, obowiązków i działań wspierających ich realizację. Są to rodziny dbające o atmosferę wzajemnej miłości, szacunek, troskę o zdrowie, właściwe odżywianie, wrażliwość społeczną, ufne i gościnne, a zarazem posiadające własne reguły, normy codziennego życia, o których przestrzeganie wszyscy muszą dbać z jednakową starannością.

Jak pisze Głażewska Tym, co buduje klimat domu, jest obyczajowość, tradycje rodzinne. Tradycja to prowadzenie za rękę, zapewnienie ciągłości pokoleń. Daje ona poczucie bezpieczeństwa i tożsamości, chroniąc przed inwazją obcej kultury [tamże, s. 25]. Nie bez znaczenia jest tu głęboka religijność rodziców i ich dzieci jako ważny łącznik wszystkich form aktywności.

Znajdziemy w tej publikacji przykłady rodzin i rodziców, którzy wykorzystują różne podejścia dydaktyczne do wspomagania ich dzieci w uczeniu się. Jedna z takich rodzin wzięła udział w kursie pedagogiki Marii Montessori i teraz stosuje jej założenia wraz z współczesnymi środkami dydaktycznymi do wspomagania rozwoju własnych dzieci. Są też opisy indywidualnych przypadków, nastolatków potwierdzające, jak w wieku dojrzewania można dzięki tej edukacji wzbogacać własny rozwój i realizować swoje talenty, zainteresowania czy pasje.

Warto przeczytać tę publikację, bo jeśli nawet nie chcemy, nie możemy czy nie potrafimy zorganizować własnym dzieciom domowej edukacji, to chociaż mamy szansę przekonać się, że ma ona swoje blaski i cienie, ale nikt nie może przerzucać odpowiedzialności za rozwój dziecka na innych, by osłonić swoją niemoc, bezradność, brak czasu, lenistwo, brak zainteresowania dzieckiem itp. W rodzinach homeschoolersów przynajmniej wiadomo, kto jest sprawcą i współsprawcą takich a nie innych postaw i zachowań dziecka czy wzrastającego nastolatka”.